Już jest! Grube, czerwono – zielone łodyżki machały dziś do mnie resztką uciętego liścia ze stoiska owocowo – warzywnego . Piekielnie kwaśny, ale w towarzystwie miodu, syropu z agawy, lub po prostu cukru niebiańsko pyszny. Wiosna to według kuchni pięciu przemian czas na kwaśny smak właśnie. N a „kwaśność” mam ochotę już od kilku dni, dlatego zakupiłam dziś rabarbar…
Kiedy myślę o tej roślinie na myśl przychodzą mi głównie słodkie wypieki, kompot lub konfitura. Dzisiejsze danie z rabarbarem również jest na słodko. Jego cierpkość pięknie podkreśla, a jednocześnie łagodzi kardamon. Do zrobienia rabarbarowych placuszków z polenty użyłam jednej z mieszanek przyprawowych Kamis, które to otrzymałam podczas Konferencji Food Blogger Fest. Mieszanka przypraw do dań słodkich, bo o niej mowa, w swym składzie ma m.in.: skórkę cytrynową, kardamon, cynamon, goździki i mięte. Naprawdę bardzo fajna, sprawdza się doskonale w owsiance. Ale przejdźmy do rzeczy czyli do rabarbarowych placuszków…
Składniki:
6 łodyg rabarbaru
Garść płatków dzikiej róży (opcjonalnie)
½ szklanki miodu lub syropu z agawy
¼ szklanki brązowego cukru
1 szklanka mąki kukurydzianej
½ szklanki zmielonych wiórków kokosowych
1 łyżka masła
Przyprawa Kamis do dań słodkich lub jeśli takowej pod ręką nie macie po ¼ łyżeczki: mielonego kardamonu, skórki cytrynowej i cynamonu.
Rabarbar myjemy i obieramy z zewnętrznej skórki. Kroimy w plasterki, wrzucamy do garnuszka zalewając odrobiną wody tak aby go nie zakryła. Dodajemy miód i cukier, gotujemy na wolnym ogniu często mieszając aż powstanie coś w rodzaju rabarbarowego, lekko gęstego sosu lub konfitury. W miedzy czasie dodajemy sporą ilość przyprawy Kamis do dań słodkich . Pod koniec gotowania dodajemy również drobno porwane płatki róży, jeśli posiadamy.
2/3 szklanki naszego pysznego, słodko – kwaśnego sosiku odlewamy, a do reszty (powinno być ok. 250 ml, czyli 1 szklanka), wsypujemy mąkę kukurydzianą i wiórki kokosowe oraz masło, po czym energicznie mieszamy gotując jeszcze wszystko ok. 5 min. Gęstą papkę polentową po lekkim ostygnięciu przekładamy na deskę lub stolnicę, rozwałkowujemy na placek o grubości 0,5 cm. Odstawiamy w chłodne miejsce do całkowitego ostygnięcia i stężenia. Za pomocą szklanki lub kieliszka wykrawamy okrągłe placuszki. Możemy też pokroić ciasto w kwadraciki. Następnie nasze placuszki obtaczamy w panierce z mielonych lub całych wiórek kokosowych i albo smażymy na patelni na oleju albo pieczemy na blaszce w piekarniku ok. ½ godz. Gotowe placuszki podajemy polane pysznym sosem rabarbarowo – różanym.
I to by było na tyle, a przepis zamierzam zgłosić na konkurs organizowanego przez Kamis dla blogerów kulinarnych pt.:”przypraw swojego bloga”. Trzymajcie kciuki!
4 Komentarze
Skomentuj