Ogromnie ubolewam że nie będę mogła uczestniczyć w koncercie jednego z moich ulubionych zespołów Rediohead… A zagrają już za 2 tygodnie w Poznaniu. Niesamowita jest nie tylko ich muzyka ale również zaangażowanie w ekologię.
„Brytyjscy muzycy tak planują swoje trasy koncertowe, by były one jak najmniej uciążliwe dla środowiska naturalnego.
Thom Yorke i spółka od dawna angażują się w akcje proekologiczne, a dwa lata temu postanowili szczytne hasła wcielić w życie zespołu. W tym celu zlecili badania, by sprawdzić, w jakim stopniu ich koncerty zanieczyszczają środowisko. Pod lupę badaczy dostał się każdy aspekt działalności Radiohead i wszystko, co związane jest z wielkimi muzycznymi widowiskami – od zużycia prądu po ilość piwa wypijanego przez fanów.
Wnioski? Zużycie energii można zmniejszyć bez utraty atrakcyjności koncertu. – Żeby to się udało, muzycy i technicy potrzebują specjalnych narzędzi, od gitar i zestawów perkusyjnych, po odpowiednie noże dla naszych kucharzy – tłumaczy Richard Young, odpowiedzialny za kwestie ekologii podczas ostatnich tras zespołu. Ale wspaniałe efekty dają też metody najprostsze i oczywiste, jak na przykład zastąpienie klasycznych świateł, ozdabiających koncerty pod względem wizualnym, energooszczędnym oświetleniem LED[…]
Zespół zwraca również uwagę na pozornie drobne rzeczy, dlatego podczas pobytu w Poznaniu grupa nie będzie korzystać z plastikowych naczyń. Muzycy poprosili także o umożliwienie im segregowania śmieci, które wytworzą podczas pobytu w Polsce, a podczas samego koncertu napoje i posiłki będą wydawane widzom w specjalnych, ekologicznych opakowaniach. No i zgodnie z tradycją członkowie Radiohead proszą polskich fanów, by na ich występ wybrali się rowerami albo komunikacją publiczną”.
Źródło: Gazeta Wyborcza Poznań
[ytedyta]lstDdzedgcE&feature[/ytedyta]